niedziela, 4 maja 2014

Lot szybowcem

Stało się, w pierwszym dniu maja zrealizowałem otrzymany prezent od rodziny (głównym pomysłodawcą była moja kochana żonka), czyli lot szybowcem. Lot odbyłem szybowcem Puchacz w Lesznie w Centralnej Szkole Szybowcowej. Wysokość 600 m na ziemią, prędkość 80 km/h i dużo, dużo wrażeń, zwłaszcza, że mam mocny lęk wysokości, więc strach miałem ogromny. Przeżyłem, a myśli miałem czarne, na szczęście fachowa obsługa pilota z którym leciałem pozwoliła mi na chwilę poczuć się jak ptak. Jeśli ktoś chciałby poczuć dreszcz adrenaliny, to polecam serdecznie.

















1 komentarz: